Polski (PL)
Home O informatyce...
 
O informatyce słów kilka PDF Drukuj
Wpisany przez Paweł Bodnar   
Środa, 23 Wrzesień 2009 22:41

             Zajmuję się informatyką od strony praktycznej i teoretycznej od wielu lat. Przez ten czas zmierzyłem się z większością popularnych technologii informatycznych, które zachwycały świat i upadały równie spektakularnie jak się pojawiały. Chcąc nie chcąc, zajmowałem się nimi w pracy, podczas studiów, czytając ksiązki czy biorąc udział w konferencjach. Po tych wszystkich latach przyznaję rację opini, że IT jest sterowana  modą bardziej niż odzież kobieca. Zmiany są bardzo częste i świat informatyczny podąża za nimi porzucając poprzednie mody niczym znudzone dziecko zabawkę. Gdy zaczynałem studia, świat fascynował się początkami WWW i technologiami rozproszonymi typu CORBA, PVM czy MPI.  Dziś choć WWW przetrwało (przeszło do wersji 2.0 lub nawet 3.0 jak niektórzy twierdzą), wiekszość z technologii tamtych lat zniknęła z rynku a PVM i MPI nie kojarzą się nikomu nawet z informatyką. Przełomowe rozwiązania sprzed kilku lat dołączają do niechlubnej grupy « legacy systems », z którą IT architekt musi jakoś stopniowo eliminować integrując z nowymi fascynacjami technologicznymi. Ten proces nieustannych zmian wydaję się ciągnąć w nieskończoność i być może kiedyś siegniemy ideału ale dziś, myślę, że przełomowe « hity » jutro podzielą los swoich poprzedników. Mimo tego technologicznego pędu, przyglądając się temu z dystansem, widzę, że część idei się nie zmienia. Owszem, zmienia się nazwa pod którą są sprzedawane, jednak po odrzuceniu szumu marketingowego oglądamy te same pomysły, które rzekomo się przestarzały. Szum mody informatycznej adresowany jest do prezesów firm inwestujących w stare pomysły z nową nazwą tak by uspokoić ich sumienia po wydaniu milionów za dodanie do prospektu kilku 3-znakowych skrótów. Zostawmy prezesów w ich przekonaniu, że rozumieją co kupili i wierze, że posuneli swoje firmy o wiele lat do przodu.  IT marketing uderza jednak w sam świat IT rozmywając cenne pomysły z przekłamaniami czy nawet jawnymi kłamstwami obiecywanymi przez sprzedawców. Uważny oberwator rynku IT zgodzi się ze mną, że « hype-cycle » wynosi nowe technologie do statusu swego rodzaju religii. Dziś nikt, poza outsiderami, nie ośmieli się podważyć błogosławionych zalet SOA czy cloud-computing. Ci sami ludzie jeszcze wczoraj to samo mówili o CORBA, PVM czy MPI wspomnianymi na początku. Też miało być szybkie ROI (return on investment – zwrot z inwestycji), better performance, scalability, flexibility, cost of maintenance etc ... prospekt nie zmienia się od lat, zmieniają się jedynie skróty. (Trawiąc kolejne 3 znakowe buzz-wordy zaczynam rozumieć dlaczego świat nabrał się na bańkę inwestycyjną obecnego kryzysu). Co gorsza sami informatycy zaczynają się gubić i przyłączają się do grona krytyków « starego » i ewangielistów « nowego » tym samym.

 

Informatyka

            Jako innowator i informatyk popieram te wszelkie nowości ale zachowuję dystans. Staram się zrozumieć ich sens i innowacyjność. Z propagandy sukcesu odfiltrowuję to co cenne i odrzucam promocyjne pół-prawdy. Ta strona, choć z braku czasu, rozwijana w ślimaczym tempie, ma na celu prezentację idei stojących za nowościami. Tych rzeczy, które w IT zmieniają się znacznie wolniej i opierają się na wielu « starych » prawdach postulowanych przez ikony typu Turing czy Dijkstra. Tym samym prezentuję ewolucje jaka zachodzi w IT pokazując jak stare pomysły zostają wzbogacane często naprawiając błędy poprzedniego « hype-cycle». Nie znajdzie się tutaj wszystko -chetnych odsyłam do studiowania książek traktujacych o terorii informatyki. Znajdzie się tu dużo tematów z dziedziny bezpieczeństwa, która chyba w wyjątkowy sposób jest przekłamywana przez marketing. Znajdzie się też troche standardów o których wielu wspomina a niewielu ich używa lub nawet niewielu je czytało. Z biegiem czasu może uda mi się opisać parę wiekszych technologii wydobywając z nich idee, które wg mnie im przyświecają.  Cokowiek się jednak tutaj pojawi, w przeciwieństwie do prospektów, będzie zrozumiałe, spójne i odfiltrowane z marketingu. Będzie to opis zwięzły i odnoszący się do pół-prawd marketingowych, pisany przeze mnie i przez osoby, które podobnie jak ja spędziły w tej profesji dostatecznie dużo i czasu i uczestniczyły w przemianiach dostarczenie głęboko by nabrać dystansu. Teksty adresowane są do początkujących informatyków ale także do wszelkich tych osób, które chcą zrozumieć « o co właściwie w tej informatyce chodzi ».
Zmieniony: Środa, 23 Wrzesień 2009 23:08
 
Nasze życie