Najlepsze kasztany są na placu Pigalle |
|
|
Wpisany przez Paweł Bodnar
|
Sobota, 24 Styczeń 2009 22:42 |
Jesień dobiega końca i zbliżają się święta. Małgosia z Milanem poleciała do Polski, do Brukseli zaś przyleciał Piotrek (aka Lonia). Wycieczka tradycyjnie poświęcona była zwiedzaniu Brukseli. Wieczór spędziliśmy na degustacji Belgijskiej kuchni (frytki) i odwiedzinach nocnych klubów.
Starówka w Brukseli Uliczka z Lokalami Karuzela Atomium w Brukseli Knajpa meksykańska Wizyta w Komisji W piątek postanowiliśmy pojechać do Paryża. Była to prawdziwa gratka dla Piotrka jako fana lokomotyw i konstrukcji mechanicznych. Kontestacja nitów w wieży Eiffela, konstrukcji Paryskiego metra i lokomotyw na dworcu zajęła nam cały dzień. Na dworcu w Paryżu Wieża Eiffela Wieża z oddali Museum du Louvre Wieczór zakończyliśmy w restauracji pod katedrą Notre Dame Dworzec w Paryżu W wagonie barowym Wycieczka zakończyła się z sukcesem około północy w Brukseli. Na drugi dzień ruszyliśmy w droge do Polski na święta. Paweł Bodnar |
Zmieniony: Piątek, 24 Kwiecień 2009 23:24 |